Od dawna chodziły za mną piękne karuzele nad łóżeczko z filcaczkami. W końcu jedną zrobiłam, oczywiście z moimi ukochanymi sówkami. Maleństwu też się podobają :)
Sówki wycięłam wykrojnikiem Sowa/Kot, dzięki temu bardzo skrócił mi się czas pracy nad karuzelą. Powiesilam je na kordonku na pomalowanym na biało drewnianym tambokru do haftu.
a tak wyglądały sówki przed powieszeniem :)
Użyłam wykrojnika Sowa/Kot.
Życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku :)